e- mail

Witam!
Jeśli chcesz się ze mną skontaktować, pisz na maila: dom.ogrod.las@gmail.com
Pozdrawiam
Neti

wtorek, 30 października 2007

Murowanie ścianek działowych na poddaszu. Całkiem, całkiem fajnie to wygląda:)



Panie Januszu i cała ekipo, dziękujemy bardzo, bardzo, bardzo!!!!



 

wtorek, 23 października 2007

Dach, dach, dach......

Zastanawiam się nad dachówką? Mam dwie firmy wybrane,ale jeszcze nie wiem.  Co do koloru jestem pewna: grafit. Co prawda chciałam czerwoną, ale po zastanowieniu się , zrobieniu listy za i przeciw zdecydowałam się  na ciemną.  Jednak dom jest w lesie,  szybko może powstać mech, a zielone plamy na czerwonym dachu to nie dla mnie. Sprzedawcy co prawda przekonują mnie, że teraz są specjalne dachówki, że technologia i takie tam, ale ja wolę nie ryzykować!  Poza tym  nie podobają mi się brudne plamy obok okien dachowych, które tworzą się ze spływającego deszczu.  Dlatego co do grafitu, to jestem przekonana na 100%, tylko teraz która firma???








widok z dachu...jak pięknie:)

Jesienią las prezentuje się cudownie:))


sobota, 13 października 2007

I co???  Nie da się???  Proszę!!! Więźba przywieziona, hahahahahaha:) Trzeba było tak od razu, a nie.... półtora miesiąca opóźnienia!!!




No to biorę się za malowanie, bo niestety drzewo zaimpregnowane nie jest:( Ale coś za coś:)) Ważne, że jest!!!

A,  zamówiłam jeszcze podbitkę, która  też została przywieziona:)

środa, 10 października 2007

Jestem cierpliwa, nawet bardzo, ale tym razem miarka się przebrała. Koniec... Szukam kogoś innego! Mam dość obietnic i zbywania. Nie rozumiem jak można być taką osobą... obiecywać i nie dotrzymywać słowa... jak wiem, że czegoś nie zrobię to po co  się deklarować...  Kolejna nauczka: nie zaczynać z sąsiadami!!!

                                        *********

Mam!!!! Podzwoniłam  po tartakach i się udało!!!!  Właśnie złożyłam zamówienie. Byłam w tym tartaku, obejrzałam drzewo- proste, wysuszone- do piątku będę miała więźbę na działce!!! Yes, yes, yes...  A co to ja rano słyszałam, że nie ma szans??? Że nie da rady, tartaki obłożone pracą??? A i owszem, ale chcieć to móc:)) Kobieta potrafi, a jakże:)) Ale jestem z siebie dumna...ach:))