e- mail

Witam!
Jeśli chcesz się ze mną skontaktować, pisz na maila: dom.ogrod.las@gmail.com
Pozdrawiam
Neti

niedziela, 6 stycznia 2013

Łóżko Pirata

Dziecięce marzenia ... Chyba  każdy z nas je miał ... a to zostać lekarzem,  a to strażakiem,  policjantem  czy sprzedawcą ...   Pamiętam jak byłam mała i marzyłam o zestawie lekarskim ... Jak ja chciałam być lekarką ... Badałam wszystkie lalki i misie, ile ja plastrów i bandaży zużyłam ....  A moja rodzinka? Ile oni musieli się "wycierpieć" ... nic tylko zastrzyki , lekarstwa i operacje ... Hihihi ...   Co prawda nic z marzeń nie wyszło, ale wspomnienia pozostały .... Dziecięce marzenia są  niezwykłe i wyjątkowe ... To okres, który będziemy  wspominać zawsze ...
 Dlatego robię wszystko, a przynajmniej staram się,  aby spełniać marzenia moich dzieci ... Oczywiście nie każde, bo choćbym chciała to nie jestem wstanie ... tu bardziej jakiś magik by się przydał ... Niektóre z marzeń moich dzieci są wręcz nieprawdopodobne, ale są ... i z tego się cieszę ! 
 O łóżku pirackim moje młodsze dziecko  marzyło od dawna  ... Oj ile to ja się nasłuchałam, jak bardzo chciałby takie mieć ... No ale cóż, istnieje pewna blokada ... cena :((
Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym czegoś nie wymyśliła ... Coś mi jednak ta choroba przyniosła ... Leżenie w łóżku tyle czasu  nie poszło na marne ... Hehe ... 
Wpadłam na pomysł jak spełnić marzenie mojego Skarba ...  "Łóżko piętrowe moje dzieci jeszcze mają ... Co prawda są to już dwa oddzielne łóżka, ale co to za problem je połączyć ..." - pomyślałam . I tak ... zaangażowałam męża do montażu ... Dolne łóżko maksymalnie obniżyliśmy, a górne zamontowaliśmy na kleju i kołkach ....  I w zasadzie pomysł jak wykonać łóżko pirackie nadszedł w trakcie jego wykonywania ... Znalazłam resztki wykładzin, siatek, jakieś skrawki materiałów, sznurek ... i zaczęłam realizację marzenia mojego dziecka ...

Teraz pokój mojego Pirata wygląda tak ....

Strefa zabawy oddzielona .... To granica, która zostaje otwarta po wypowiedzeniu specjalnego hasła ... hihihi ...  Podobnie aby dostać się na górny pokład trzeba odblokować przejście ....

A oto wejście na statek ... Na dolnym pokładzie "tajna" kryjówka ... (zasłonka miała być inna, ale mój Skarb chciał tylko tą ... jeszcze z Mistrzostw Euro ... nie ma to jak wierny kibic:)) 

oraz zamykane okienko z roletą ... to dopiero "super" mechanizm ...
okno z drugiej strony wygląda tak ...
Dolny pokład statku chroniony jest przez rekina i groźną ośmiornicę oraz specjalne liny, po których można się wspinać ...
A na górnym pokładzie kręcą się nieproszeni goście ... ale czym byłby statek piracki bez okrętowych szczurów ... 
 A którędy odpalić armatę? Oczywiście przez otwory na górnym pokładzie ...   
Statek bez koła sterowego ... Nie, to nie wchodzi w grę !
Trochę zajęło mi jego wykonanie ale najważniejsze, że się udało ... Koło wykonałam z gałęzi oraz gazet i tektury ...  Wykończenie farbami nadało ostatecznego wyglądu ... Ster oczywiście się kręci  i jest najbardziej obleganym elementem statku ... Każdy chce być kapitanem ...
 Są tu również  liny podtrzymujące maszt  ...
 ... a na  samym szczycie powiewa piracka bandera ...
A jeśli Pirat zgłodnieje zawsze może zadzwonić ... mamusia przyniesie coś pysznego ...
Górny pokład to nie tylko świetne miejsce do zabawy, ale również wygodne do spania ...

A pod "niebem" - sieci  ze zdobyczami ... to dopiero lampy ... hihi ...
Pływając po morzach i oceanach natknąć można się na różne gatunki ryb ale przede wszystkim należy uważać na groźne rekiny ... aaaaa ....
"Uwaga piraci zatrzymujemy statek ... wyrzućcie kotwicę ..."
Kotwica wykonana z gazet i masy papierowej .... Kolory wybierał mój synek, a później z zaangażowaniem malował farbami.
"Piraci .... kotwica w górę ... ruszamy za statkiem pełnym skarbów ...."
"Uwagaaaa, drzewa na horyzoncieee "...  
Widok  z górnego i dolnego pokładu ... trochę mało morski ... ale grunt to dobra wyobraźnia !
Mój mały Pirat spędza  na statku każdą wolną chwilę ... A wieczorem zasypia przy świetle gwiazd i księżyca ...
 ... a obok jak zawsze ....  najwierniejszy, morski towarzysz ... okrętowa Kitka :))

8 komentarzy:

  1. Świetne łóżko, gratuluję pomysłu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pokój wygląda super! Idealny dla prawdziwego pirata :) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Super pokój piracki! a ten domek w tle? gdzie go kupiłaś? bo moja Nikola byłaby zachwycona takim ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, a domek nigdzie nie kupowałam ... sama zrobiłam :))

      Usuń
  4. Witam serdecznie :) Widziałam łóżko na ED i na miniaturce myślałam, że to jakieś katalogowe zdjęcie :)) A tu taka niespodzianka :D
    Świetnie ten okręt wyszedł. Mój synek na razie ma 4 lata i pusty praktycznie pokój, mi się wymyślił w takich morskich klimatach, łóżka piętrowego nie mamy, ale przecież najważniejsza wyobraźnia i wszystko można wymyślić, czego jesteś najlepszym dowodem :)))
    Zostaję na dłużej :D

    A Kitka okrętowa jaka kochana:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miły komentarz :)) To Twój synek jest w świetnym wieku, teraz zaczyna mu się wymyślanie pomysłów ... dla mamy ... hihihi ... Mój Skarb od mniej więcej 5 roku marzył o łóżku pirackim... Teraz ma 7 lat ... dlatego wyobraź sobie jaki jest szczęśliwy ... A ja mam niesamowitą satysfakcję widząc go jak się świetnie bawi ... A odkąd ma łóżko, to tak szybko odrabia lekcje jak nigdy...

      Usuń
  5. Sporo pracy musiało Was to kosztować ^^ Pomysłów i wyobraźni Wam nie brakuje :) Wielkie chapeau bas! Chylę czoła :))) Istne królestwo dla każdego chłopca ... i nie tylko! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję ... oj tak, królestwo to teraz mój Skarb ma niesamowite ... za każdym razem inna zabawa ... :)

      Usuń

Dziękuję za komentarz :))
Pozdrawiam i zapraszam ponownie :))