Czas na uporządkowanie rabaty ... Po zimie z deczka straciła wygląd .... Kora porozsypywana, kamyczki zasypane ... główny swój udział miała w tym Nela, która bawiąc się z psem sasiadów zaszalała na rabacie ...
I poooo ... od razu lepiej :)))
I druga rabata też uporządkowana ... Korę wymieszałam ze suchymi liśćmi ... jakoś nie wyobrażam sobie ich odgarniać ... a tak wygląda jak nowa, a dodatkowo kora została "spulchniona" , kamyczki też wyczyszczone i mogą cieszyć oko ...
A i najważniejsze, żadna roślinka nie padła po zimie :)) :)) :))
Oj, sporo tych porządków czeka po zimie w ogrodzie :) Wiem coś o tym!
OdpowiedzUsuńNo właśnie: liście jesienne. Czasami posuwam się do wariactwa żeby je wybierać spomiędzy kory. Po kilku ruchach walę się w czoło: Kobieto!!! Mieszkasz w lesie!!! Nie wybierzesz wszystkich liści!
OdpowiedzUsuńZatem cieszę się z Twego wpisu bo już sobie zarzucałam że leniwa jestem bardzo skoro jednak nie wydłubuję listowia.
Odnowione rabaty piękne - widać że poświęciłaś im dużo czasu. Oby teraz roślinki się odwdzięczyły. A zasilanie kiedy?
Zdolniacha, pięknie teraz wygląda:)
OdpowiedzUsuń