Moja druga połówka w końcu się doczekała ... GRZYBY:)) A ile radości z tego ma to się opisać nie da . Hihihi.... W tym roku susza dała się we znaki .... grzybów było jak na lekarstwo ... Ale dzisiaj w ogrodzie obrodziło ... borowików od groma .... Już zebrane ... będzie jajeczniczka z grzybami ... Osobiście nie przepadam, ale za to mój Skarb, to bardzo ....
Opieńki licznie pojawiły się na pniu ściętej brzozy ...
Podobnie borowiki szlachetne ... piękne okazy ...
Co do tych grzybków, to nazw nie znam .... nie wiem czy jadalne czy nie ... dlatego pozostały na swoim miejscu ... cóż nie jestem znawcą grzybów ... ale mogę śmiało powiedzieć, że są piękne ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz :))
Pozdrawiam i zapraszam ponownie :))