Moje dziewczynki, pomimo iż są coraz starsze, stają się coraz mądrzejsze ... Nela już nie szaleje tak jak kiedyś, zrobiła się bardziej stonowana, posłuszna, wręcz idealna ... Na spacerze szaleje, ale przychodzi na zawołanie, co wcześniej nie było takie oczywiste, pomimo szkolenia ... :(( Po prostu jak odczepiłam ją od smyczy, to biegała tak długo aż już siły nie miała ... co nie powiem, trochę trwało .... :((
Z kolei Kicia, jak była cudna tak jest nadal ... może troszkę mniej myszek na taras przynosi, co akurat dla mnie jest spooorym plusem :))
Z kolei Kicia, jak była cudna tak jest nadal ... może troszkę mniej myszek na taras przynosi, co akurat dla mnie jest spooorym plusem :))
Ale nie powiem, zarówno Kicia jak i Nela, czasami zachowują się jak maluchy ... broją, szaleją ... jak się domyślacie, wygląda to wszystko bardzo komicznie :))
A dziś rano, już po śniadanku, obie przeszły na taras i rozpoczęły wspólną poranną toaletę ... ;)
Jedna łapka, druga łapka, jedno uszko, drugie uszko ... |
Nela, nie obijaj się ... łapy też umyj ! |
... Nela szalała na trawie ...
... później udała się na pomoc do Kitki
Uszy masz czyste, łapy też, ale pyszczek trzeba poprawić ... |
Kicia jako dobra przyjaciółka pomogła w porannej toalecie ...
Jeszcze tylko tutaj Cię uczeszę i możesz pokazać się pani ... |
Nareszcie zasłużone " czyste lenistwo" na słoneczku ...
O słoneczko, moje słoneczko ... |
Pora na upragnioną drzemkę ... |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz :))
Pozdrawiam i zapraszam ponownie :))